Skip to main content

Recenzja: Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 Rzym – Xi’an

Alitalia – Klasa Biznes w Airbus 320 Monachium – Rzym

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 Rzym – Xi’an

Hilton Honors – Hilton Xi’an, Xi’an

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 Xi’an – Rzym

Alitalia – Klasa Biznes w Airbus 320 Rzym – Monachium

Lufthansa – Klasa Biznes w Airbus A319 Monachium – Warszawa

Linie: Hainan Airlines

Lot: HU 7972

Trasa: FCO – XIY

Samolot: Airbus 330-200

Klasa: C (biznes)

Czas planowy: 12.35 – 05.00 (+1)

Główną cześć naszej podróży z Monachium do Xi’an, czyli lot na pokładzie Airbusa A330-200 pięciogwiazdkowej chińskiej linii Hainan Airlines z Rzymu zaczęliśmy planować kilka tygodni przed wylotem. Hainan Airlines zapewnia swoim pasażerom w klasie biznes transfer na wybrane lotniska limuzyną w cenie biletu, więc od zamówienia tego elementu naszej wycieczki zaczęliśmy. Komunikacja z pracownikami linii, z wykorzystaniem dedykowanego adresu mailowego, zgodnie z procedurą jasno opisaną na stronie przewoźnika, była prosta. Podaliśmy daty, numery lotów, numer rezerwacji, lokalizacje, w które chcemy jechać, bądź skąd chcemy być odebrani wraz z dokładną godziną. Zaowocowało to wysypem maili zwrotnych z potwierdzeniem dokonania rezerwacji limuzyny w języku chińskim. Dodatkowe szczegóły (numery aut, imiona i nazwiska kierowców, oraz bezpośrednie kontakty do nich) dotyczące konkretnych przejazdów zostały przesłane na krótko przed samym transferem. W sumie poprosiliśmy o trzy transfery – na lotnisko w Rzymie, z lotniska w Xi’an do hotelu Hilton Xi’an i z powrotem na lotnisko.

 

Po miło spędzonym niedzielnym popołudniu w Rzymie, kolejny poranek przywitał nas deszczem. Kierowca Marco zjawił się w hotelu około dziesięciu minut przed umówionym czasem i skontaktował się z nami za pośrednictwem recepcji. Odebrał od nas bagaż i spakował do nowego BMW serii 7, uprzednio jednak otworzył dla nas tylne drzwi samochodu, abyśmy mogli zająć miejsca. Według Marco czas jazdy na lotnisko, uwzględniając sytuację na drodze miał zająć niecałą godzinę. Przejeżdżając przez miasto mijamy liczne zabytki, między innymi Koloseum.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – przejazd na lotnisko w Rzymie – widok na Koloseum
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – limuzyna na lotnisku w Rzymie (FCO)

Gdy docieramy na rzymskie lotnisko Fiumicino, gdzie właśnie się rozpogodziło, stanowiska odprawy w terminalu są już otwarte. Przy odprawie dla pasażerów klasy biznes zostajemy obsłużeni bez zbędnego czekania, otrzymujemy karty pokładowe, zawieszki na bagaż podręczny, zaproszenie do skorzystania z szybkiej ścieżki kontroli bezpieczeństwa (fasttrack) oraz ręcznie wypisane, złote zaproszenie do saloniku biznesowego Passenger’s Lounge.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – tablica odlotów na lotnisku w Rzymie
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – zaproszenie do Fast Track na lotnisku w Rzymie (FC)
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – zaproszenie do lounge na lotnisku w Rzymie (FCO)

Salonik Passenger’s Lounge znajdujący się w części satelickiej terminala E (strefa non Schengen) rzymskiego lotniska to dość standardowy, kontraktowy lounge, z miernym wyborem przekąsek i zbyt małą ilością miejsc dla wszystkich chętnych. Nie spędzamy w nim zbyt dużo czasu i udajemy się do bramki, z której odbywać się będzie boarding na nasz rejs.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – gate

Po chwili oczekiwania, kilka minut po czasie, rozpoczął się proces wpuszczania pasażerów na pokład samolotu. Nie zaplanowano osobnej strefy dla pasażerów klasy biznes, co zapewne wynikało z faktu, że pomimo zaparkowania samolotu na stanowisku oddalonym, nie przewidziano osobnego autobusu dla pasażerów klasy premium.

Po krótkim przejeździe busem od terminala do samolotu, wchodzimy schodkami ustawionymi przy drugich drzwiach (2L). Przy wejściu na pokład wita nas stewardessa, która odprowadza nas do naszego miejsca w samolocie, otwiera schowek na bagaże i proponuje pomoc przy schowaniu tam walizek. Po chwili znika i w mgnieniu oka pojawia się z ciepłym, wilgotnym ręczniczkiem. To bardzo miłe, szczególnie podczas panujących we Włoszech upałów.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330

Klasa biznes w Airbusie A330-200 chińskich linii składa się z dwóch mniejszych kabin, po trzy rzędy siedzeń w każdej z nich. Znajdują się one bezpośrednio przed, oraz bezpośrednio za drugą parą drzwi (2LR). Szukając informacji na temat konfiguracji samolotu nie było łatwo znaleźć aktualne zdjęcia kabiny mniejszej wersji Airbusa A330, a te, na które udało nam się natrafić pokazywały kabinę, która nie wyglądała na najnowocześniejszą. Ustawienie foteli w konfiguracji 2-2-2, brak widocznych ekranów systemu rozrywki pokładowej w oparciach foteli poprzedzających – nie wyglądało to dobrze. Ku naszej konsternacji, po wejściu na pokład okazało się, że tak właśnie wygląda kabina naszego samolotu.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – kabina
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – fotele

Nie zrażając się jednak, zaczęliśmy przygotowywać się do lotu. Fotele, mimo niezbyt nowoczesnego wyglądu, okazały się bardzo wygodne, pozostawiając sporo miejsca na swobodne przemieszczanie się pasażera do siedzenia pod oknem. Stoliki oraz system rozrywki ukryte były w konsoli centralnej pomiędzy siedzeniami. Bardzo wygodna okazała się lokalizacja gniazdek z prądem (110V), które znajdowały się pomiędzy fotelami, na wysokości ramion – dużo łatwiej w tym miejscu operować wtyczkami i kablami, szczególnie kiedy nasz fotel rozłożony jest do pozycji leżącej.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – fotele
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – fotele
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – fotele
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – fotele
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – fotele – monitory
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – fotele – regulacja ustawień
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – fotele – oświetlenie

Jak na pięciogwiazdkową linię lotniczą przystało, nasze miejsca były już dla nas przygotowane, znaleźliśmy na nich bardzo gustowne, szare kosmetyczki podróżne (amenity kit) z kosmetykami marki Bvlgari i dyskretnym logo linii lotniczej, a także butelki wody, oraz zwyczajowe w liniach azjatyckich kapcie. Chwilę po zajęciu przez nas miejsc odwiedziła nas szefowa pokładu (purser), rozpoczynając rozmowę z nami od przedstawienia się i pytania o to, w jaki sposób ma się do nas zwracać. Po ustaleniu technikaliów, przedstawiła nam szczegóły lotu (czas wylotu, czas przylotu, długość lotu, trasa) oraz po krótce omówiła scenariusz serwisu (dwa posiłki, możliwość zakupów duty free), a także poprosiła o kontakt z nią bądź dowolnym innym członkiem załogi w razie jakichkolwiek potrzeb lub uwag.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – kosmetyczka (amenity kit)
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – kosmetyczka (amenity kit)
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – kosmetyczka (amenity kit)

Po lekturze opinii na temat chińskich linii lotniczych operujących w Europie, mieliśmy spore obawy co do sposobu komunikacji z załogą samolotu – jak wieść gminna niesie (i na co wskazuje nasze doświadczenie z wizyt w Chinach), język angielski, ani żaden inny poza chińskim nie jest silną stroną pracowników chińskich linii lotniczych, co często powoduje problemy i frustrację. W przypadku naszego lotu, wszyscy członkowie załogi, z którymi mieliśmy styczność nie mieli najmniejszych problemów z językiem angielskim, zarówno podczas serwisu jak i podczas niezobowiązujących pogaduszek w galley.

Wracając do serwisu, chwilę po wizycie szefowej pokładu rozdano kolejne wilgotne ręczniczki, oraz rozpoczął się serwis z napojami powitalnymi. Na tacy stewardesy znaleźć można było standardowo wodę, sok pomarańczowy, szampana, oraz charakterystyczny dla linii Hainan Airlines niebieski napój. Prowadząca serwis stewardessa zaznaczyła, że gdybyśmy życzyli sobie jakikolwiek inny napój znajdujący się na pokładzie, wystarczy tylko słówko. Korzystający z tej oferty sąsiad z fotela obok zamówioną herbatę otrzymał w mgnieniu oka. My zdecydowaliśmy się na spróbowanie unikalnego niebieskiego napoju, który okazał się być gazowaną wodą mineralną z dodatkiem soków – w tym, między innymi soku śliwkowego. Ciekawy, mocno kwaśny, choć również dość słodki smak.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – napój powitalny (welcome drink)

Kolejnym elementem serwisu była dystrybucja słuchawek – bardzo porządnego, wygodnego, znanego wszystkim modelu Bose Q25, wraz z odpowiednim adapterem do portu audio znajdującego się w fotelu. W środku opakowania słuchawek znajdowała się informacja, że nie są one prezentem i należy je zwrócić obsłudze przed opuszczeniem pokładu. Karteczka zawierała tekst w języku angielskim i chińskim.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – słuchawki Bose

Każdego z pasażerów odwiedziła również stewardessa objaśniająca sposób obsługi samego fotela (zmiana pozycji, konieczność ustawienia fotela do pozycji pionowej podczas startu i lądowania), upewniając się przy okazji, czy każdy z pasażerów znalazł przeznaczone dla niego akcesoria ułatwiające lot (kosmetyczka, kapcie, woda). Następnie rozdano pasażerom menu oraz kartę win, oraz zebrano zamówienia, wraz z informacjami o tym, czy pasażer ma ochotę na śniadanie, czy woli dłuższy odpoczynek, aż do samego przylotu do Xi’an.

W tym miejscu załoga ogłosiła zakończenie procedury wejścia na pokład – samolot był pełen po brzegi, a główną grupę pasażerów stanowili wracający do kraju Chińczycy z nieprawdopodobną wprost ilością zakupów. Po komunikacie „boarding completed” rozpoczęła się prezentacja dotycząca bezpieczeństwa podczas lotu. Po jej zakończeniu komunikat z kokpitu przekazał kapitan, informując pasażerów o niewielkim opóźnieniu odlotu spowodowanym tłokiem (congestion) na lotnisku w Rzymie. Po komunikacie kapitana stewardessy zebrały ostatnie naczynia od pasażerów, proponując przy okazji każdemu z nich dodatkowy koc (w zasadzie kołderkę) i poduszkę. Chwilę później odkołowaliśmy w stronę pasa startowego i niewiele później byliśmy już w powietrzu.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – lotnisko w Rzymie (FCO)
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – start z lotniska w Rzymie (FCO)
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – start z lotniska w Rzymie (FCO)

Siedząc w drugim rzędzie pierwszej kabiny klasy biznes mieliśmy okazję obserwować siedzących tuż za nami, w zaciszu wygrodzenia osobną firanką, pilotów, którzy odpoczywali na miejscach 3AC.

Po kwadransie od startu wyłączona została sygnalizacja zapiąć pasy. Chwilę później rozpoczął się serwis obiadowy. Stewardessy pomagały pasażerom wyciągnąć stoliki z konsoli centralnej, kładąc na nich śnieżnobiałe nakrycia. Serwis obiadowy podawany był w formie osobnych dań bez użycia tacy, przynoszonych dla pasażerów bezpośrednio z samolotowej kuchni. Jako amuse bouche zaserwowano chińskie pierożki z krewetkami – bardzo smaczne, delikatne, lekko słodkie w smaku. Podano je bez żadnego sosu, umieszczając je na plasterkach gotowanej marchewki. Jest to bardzo dobrym pomysłem w przypadku takich dań serwowanych na porcelanie – dzięki tej drobnej innowacji pierożki nie przyklejały się do naczynia i można było je bardzo łatwo podnieść za pomocą pałeczek.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – gorący ręczniczek
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – napoje
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – amuse-bouche

Podczas tego lotu zdecydowaliśmy się na obiad w postaci zestawu dań chińskich. Serwis rozpoczął się od podania kolejnego wilgotnego ręczniczka, a następnie ułożenia na stolikach dodatków – masła, przypraw, sztućców i dodatkowej zastawy. Każdemu z pasażerów podano również bawełniany woreczek z pieczywem, którego hitem było świeże, chrupiące, a zarazem bardzo miękkie pieczywo czosnkowe. Jako przystawkę spróbowaliśmy krewetek – podane okazy były dość sporych rozmiarów, marynowane w zalewie o lekko słodkawym smaku, który świetnie współgrał ze słodkim mięsem krewetek. Dodatek do krewetek stanowił fantazyjnie zapleciony w warkocz szczypiorek, który również okazał się bardzo smaczny. Zamówiliśmy również zupę z zielonego groszku, która była bardzo smaczna, delikatna w smaku z, po raz kolejny, wyczuwalną słodką nutą – tym razem pochodzącą naturalnie od groszku. Podana jako dodatek sałatka była świeża, różnorodna i ciekawie dopełniona przez sos bądź dressing, którymi załoga polewała warzywa bezpośrednio z porcelanowych sosjerek, na stoliku gościa. Był to element serwisu, z którym pierwszy raz spotkaliśmy się w klasie biznes – zwyczajowo tego typu elementy spotkać można raczej w klasie pierwszej. Centralnym elementem dania głównego był kurczak kung pao, ogon wołowy w akompaniamencie dodatków – między innymi groszku cukrowego oraz lotosu. Jako dodatek wybraliśmy ryż. Naturalnie, jako sztućce do takiego zestawu podano nam pałeczki (bez problemu można było zamówić normalny, zachodni zestaw sztućców). Wszystkie dania były smaczne, dobrze doprawione, a personel obsługujący kabinę bardzo bacznie przyglądał się poziomowi napojów w szklankach pasażerów, oferując ich uzupełnienie na długo zanim udało się zobaczyć dno naczynia.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – obiad
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – obiad- koszyk z pieczywem
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – obiad
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – obiad- przystawka
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – obiad- zupa groszkowa
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – obiad- sałatka
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – obiad- danie chińskie
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – obiad- danie chińskie

Po skończonym posiłku naczynia zabierane były niemal natychmiast. Desery serwowane były z wózka, dając pasażerom do wyboru owoce, sery, ciasta oraz lody. Decydujemy się spróbować lodów i owoców. W tym miejscu warto nadmienić, że zarówno masło jak i lody podawane były w temperaturze umożliwiającej ich natychmiastową konsumpcję. Większość linii serwuje te elementy menu w formie zamrożonej niemal na bryłę lodu. Tym bardziej należy docenić dbałość Hainan Airlines o takie szczegóły.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – obiad- deser
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – obiad- deser

Po zakończeniu serwisu i wysprzątaniu kabiny stewardessy zauważając pasażerów przygotowujących się do snu proponowały serwis posłania łóżka. Jest to bardzo ciekawa opcja, w której stewardesa na rozłożony fotel układa dodatkowy miękki materac, mający zwiększyć komfort i wygodę snu. Oczywiście estetyczne ułożenie poduszek i kołdry to w tym miejscu oczywistość. W tym miejscu nastąpiła również dystrybucja wygodnych, lekkich piżamek, które nie są często spotykanym elementem serwisu w klasie biznes.

Przez cały czas lotu załoga w krótkich odstępach czasu przechadzała się po kabinie reagując natychmiast na potrzeby pasażerów, które najczęściej sprowadzały się do podania dodatkowych napojów.

System rozrywki składający się z niewielkiego jak na dzisiejsze standardy monitora umieszczonego na wyciąganym ramieniu w centralnej konsoli, oraz pilota umieszczonego z boku siedzenia, adresowany był w znacznej części do pasażerów chińskich. Znaczna przewaga filmów, seriali i muzyki to produkcje chińskie, dostępne jedynie w języku chińskim. Mimo to znalazło się też kilka aktualnych pozycji rodem z Hollywood i amerykańskiej telewizji. Sam system IFE nie był jednak mocną stroną tego lotu, czego można by oczekiwać po pięciogwiazdkowej linii lotniczej.

Dużym pozytywnym zaskoczeniem były toalety w klasie biznes. Sama kabina nie odbiegała wielkością od tej w klasie ekonomicznej. Wyposażona była jednak w wysokiej jakości kosmetyki Bvlgari, a także ozdobiona świeżym storczykiem. Czystość toalet przez całą długość lotu utrzymana była na najwyższym poziomie, co przy pełnym po brzegi samolocie nie zawsze jest oczywistością.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – toaleta w klasie biznes
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – kosmetyki w toalecie klasy biznes
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – toaleta w klasie biznes

Postanawiamy część lotu przeznaczyć na sen. Po przebudzeniu, mniej więcej w połowie trasy prosimy przechodzącą stewardessę o podanie ciepłej herbaty oraz mrożonej kawy. Stewardessa dopytuje, czy kawa ma być z mlekiem oraz cukrem, a także o gatunek herbaty. Napoje pojawiają się na naszych stolikach błyskawicznie – w mniej niż pięć minut.

Na około dwie godziny przed planowanym lądowaniem rozpoczyna się proces przygotowania do serwisu śniadaniowego. Pasażerowie, którzy wyrazili taką wolę, zostają obudzeni, a ich stoliki nakryte ponownie białymi obrusami. Tym razem serwis przybiera formę kompletu dań podanych na jednej tacy, przyniesionej z galley. Przed śniadaniem nie mogło zabraknąć oczywiście kolejnego serwisu z wilgotnymi ręczniczkami. Żaden inny serwis w klasie biznes, który przetestowaliśmy nie zawierał tego bardzo przydatnego i praktycznego elementu w takiej ilości. A szkoda.

Na śniadanie również wybieramy zestaw chiński. Są to małe elementy, między innymi wieprzowina stir fry w sosie chilli, grzyby, papryka, tofu, bambus, kawałki ryby, soja i kilka innych, w towarzystwie nieodłącznego elementu śniadania z tego regionu, czyli congee. Zapewne przyzwyczajenie sprawia, że nigdy nie udało nam się docenić smaku congee, więc tego elementu posiłku nie będziemy oceniać. Cała reszta śniadania jest pyszna. Dodatkowym atutem tego sposobu podania jest fakt, że Hainan Airlines umożliwia, a nawet zachęca pasażerów do zamawiania dodatkowych porcji elementów zestawu, które szczególnie nam zasmakowały. Jak dało się zauważyć w naszej części kabiny, pasażerowie najczęściej prosili o dodatkowe porcje pysznych pierożków na parze.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – śniadanie – danie chińskie
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – śniadanie – danie chińskie
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – śniadanie – danie chińskie
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – śniadanie – danie chińskie
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – śniadanie – deser

Po śniadaniu rozpoczął się proces przygotowania kabiny do lądowania – stewardessy zadbały, aby przed lądowaniem kabina wyglądała dokładnie tak samo jak przed wejściem pierwszych pasażerów na pokład. Zebrane zostają wszystkie pozostające jeszcze na stolikach resztki naczyń z serwisu, kołdry, poduszki, słuchawki, ale również wszystkie, najdrobniejsze nawet śmieci i nieczystości. Przed lądowaniem kabina wygląda idealnie.

W tym miejscu zapytaliśmy obsługującą nas stewardessę o karty przylotowe, potrzebne do przekroczenia granicy chińskiej przez obcokrajowców. Otrzymaliśmy je niemal natychmiast. Pewnym wyjaśnieniem powodu, dla którego nie było szerszej akcji dystrybucji formularza może być fakt, że w zasadzie cała kabina zapełniona była obywatelami Chin.

Koła samolotu dotykają pasa lotniska w Xi’an z niewielkim, dziesięciominutowym opóźnieniem. Niespełna kwadrans później otwarte zostają drzwi samolotu i za pomocą jet bridge’a pasażerowie mogą udać się do terminala. O tej porze jest on jeszcze zupełnie pusty. Okazuje się, że jesteśmy pierwszymi klientami stanowisk odprawy imigracyjnej tego dnia. Proces przebiega sprawnie, choć urzędnika interesują bardzo nasze wizyty w Turcji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – terminal przylotów na lotnisku w Xi’an (XIY)
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – terminal przylotów na lotnisku w Xi’an (XIY)

Jako, że podróżujemy bez bagażu rejestrowanego, czeka nas już tylko oczekiwanie na prześwietlenie bagażu podręcznego przez pracownika, przy zamkniętym jeszcze, dedykowanym do tego stanowisku i jesteśmy w Xi’an.

Przy wyjściu z hali odbioru bagażu jak zwykle spotykamy kilku naganiaczy usług taxi. Nie widać natomiast kierowcy zapewnianej przez Hainan Airlines limuzyny. Pojawia się on po kilku minutach, zdziwiony, że tak szybko udało nam się przejść odprawę imigracyjną i celną. Kierowca prowadzi nas na parking, gdzie zostawił swoje auto, obstając uprzednio przy tym, aby zabrać nasze walizki podręczne. Wszyscy dziwimy się nieco – kierowca tym, że nie jesteśmy dużą grupą, my, że przysłano po nas busa.

Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – powitanie na lotnisku w Xi’an (XIY)
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – limuzyna w Xi’an (XIY)
Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 – limuzyna w Xi’an (XIY)

Kierowca upewnia się, że celem naszej podróży jest Hilton Xi’an, informując nas, że podróż nie powinna nam zająć więcej niż godzinę. Oferuje nam również wodę, oraz możliwość skorzystania z dostępu do internetu, który uruchamia w swoim telefonie. Jest to bardzo przydatna usługa zaraz po wylądowaniu w kraju takim jak Chiny. Trasa naszego przyjazdu wydaje się dość pusta, ruch dopiero się zaczyna. Pod hotel zajeżdżamy kilka minut po godzinie szóstej trzydzieści. Nasz szofer wypakowuje bagaż i nalega, aby pójść z nami do recepcji. Tam upewnia się, że trafiliśmy do właściwego hotelu i, że wszystko jest w porządku, zamieniając kilka słów z recepcjonistką. Fantastycznie.

Mimo trącącego nieco myszką hard produktu na pokładzie Airbusa A330-200 Hainan Airlines, sama wygoda foteli okazuje się zaskakująco dobra. Miłym dodatkiem jest też serwis poprawiający wygodę odpoczynku w postaci dodatkowego materaca na fotel w pozycji leżącej. Obsługa podczas całego lotu była bezbłędna, a nasze największe obawy, związane z potencjalną barierą językową okazały się bezpodstawne. Jakość serwowanego jedzenia to w naszej opinii duży atut przewoźnika. Dodatkowe elementy wzbogacające ofertę klasy biznes Hainan Airlines, jak bezpłatny transport limuzynami na lotnisko i z lotniska zarówno w porcie wylotowym jak i w porcie docelowym, gustowna kosmetyczka podróżna czy wygodna piżama stanowią niezaprzeczalne atuty, przemawiający za jego wyborem.

W przyszłości, bez wahania zdecydowalibyśmy się na kolejne loty Hainan Airlines.

 

2 thoughts to “Recenzja: Hainan Airlines – Klasa Biznes w Airbus 330 Rzym – Xi’an”

  1. Czytając te Wasz BVlgari od razu przypomniała mi się laska z Showgirls, wymawiająca – ku uciesze rozmówców – nazwę wiadomego domu mody Wersejs.
    Nie mogłem też dojść, o co chodzi z tą „pięciogwiazdkowością” linii? Z tego co piszecie w biznesie jest tak jak w każdej innej linii (w każdym razie z tych, którymi latałem), łącznie z zachwalanymi przez Was wilgotnymi ręcznikami. Które nota bene proponują nawet w dalekobieżnych tureckich autobusach.
    Jedną rzeczą ekstra jest darmowa taksówka na i z lotniska.

    1. Mamy nadzieję, że takie same konotacje przywołuje lektura strony producenta, który stosuje taką formę zapisu równie często, jak tę z literką „u”. Najbardziej popularny ranking linii lotniczych, w którym Hainan Airlines uzyskał pięć gwiazdek, to ten stworzony przez Skytrax. Nie wiemy jakimi liniami latasz, ale patrząc na wspomniany wcześniej ranking Skytrax – nie wszystkie linie reprezentują ten sam poziom. Jest to też nasze doświadczenie, co łatwo zauważyć w innych recenzjach linii lotniczych na naszej stronie. Co do mokrych ręczniczków – zgadza się, to element występujący często, choć dotychczas nigdy nie doświadczyliśmy go w takiej ilości podczas jednego rejsu jak w Hainan Airlines. Usługa dodatkowa, zapewniana przez tę linię to limuzyna z szoferem a nie taksówka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

×

Polub nas na Facebooku!