Szybka recenzja: Salonik biznesowy Primeclass Lounge, Zagrzeb

Salonik biznesowy Primeclass to jedyny tego typu na lotnisku Franjo Tudmana w stolicy Chorwacji, Zagrzebiu. Jako taki, świadczy on swoje usługi wszystkim liniom, latającym z tego lotniska, które oferują możliwość skorzystania z tego typu usługi. Dotyczy to również narodowego przewoźnika Chorwacji, Croatia Airlines, członka sojuszu Star Alliance, uczestnika programu Miles & More.

Do saloniku udaliśmy się na chwilę przed naszym rejsem LOTem do Warszawy. Przed wejściem do lounge znajduje się tablica z logotypami linii (Croatia, Austrian, Brussels Airlines, Lufthansa, LOT, Swiss, Turkish Airlines, KLM, Czech Airlines, Emirates, Korean Air, Qatar Airways, Aeroflot, AirSerbia, Iberia, AirFrance, British Airways), oraz programów (TAV Pass, Diners Club, Dragonpass, loungebuddy, Priority Pass), które umożliwiają wstęp do niego.

Przy wejściu nasze karty pokładowe sprawdza pracownica recepcji, a my po chwili udajemy się do środka saloniku. Na pierwszy rzut oka miejsce to robi wrażenie nowoczesnego, utrzymanego w dobrym stanie. Główna część lounge, vis a vis wejścia, za recepcją, to miejsce przeznaczone do spożywania oferowanych tu posiłków i napojów. Dodatkowo, przestrzeń ta podzielona jest za pomocą lady baru na dwie mniejsze części – jedną 'cichą’, drugą, z telewizorem, którą można by uznać za nieco głośniejszą – chociaż podczas naszego pobytu taka wcale nie była.

Bar oferuje skromną ofertę dań ciepłych (w czasie naszej popołudniowej wizyty – zupa gulaszowa, która niezbyt przypadła nam do gustu, oraz lokalne wypieki – bureki, z wołowiną, serem, bądź szpinakiem), spory wybór gotowych kanapek z różnego rodzaju pieczywa, z różnorodnymi dodatkami, pakowanych indywidualnie w folię. Są też małe porcje sałatek w plastikowych kubeczkach. Obok baru, ustawiono dużą, otwartą szafę chłodzącą, w której dostępne są napoje gazowane, oraz soki owocowe w kartonikach. Znajdziemy tam również skromną ofertę jogurtów, sporo owoców, oraz słodkich ciast i wypieków.

Do dyspozycji gości są też ekspresy do kawy, herbata, wraz z drobnymi, słodkimi przekąskami zapakowane w przeźroczyste, plastikowe woreczki. Wybór alkoholi jest na prawdę imponujący – od piwa, win, zarówno białych jak i czerwonych, poprzez ogromny wybór pozycji „cięższego gatunku”, ze szczególnym zaznaczeniem produktów lokalnych, z których Chorwacja jest znana.

W tej części saloniku znajdują się również toalety.

Druga część lounge, na lewo od wejścia, to kolejno – strefa pracy z imponujących rozmiarów stołem z jednego, wielkiego kawałka drewna, gdzie do naszej dyspozycji oddano komputery i drukarkę. Naprzeciw stanowisk komputerowych zainstalowano trzy wielkie fotele do masażu, na których można się zrelaksować, a za pomocą pilota wybrać interesujący program relaksacyjny.

Dalej znajdziemy salę wypoczynkową, z wygodnymi fotelami i kanapami, ustawionymi en face do ściany, na której umieszczono wielki telewizor. Znajdziemy tu też kilka stolików barowych wraz z wysokimi krzesłami, oraz stolik kawowy. W tej części saloniku mieści się też drugi bar, oferujący jedynie napoje alkoholowe oraz orzeźwiające.

Skromna oferta gastronomiczna Primeclass lounge na lotnisku w Zagrzebiu nie odbiega zbytnio od tego co oferują inne obiekty tego typu w tej części świata. Zadowoleni będą goście chcący spróbować lokalnych napojów wyskokowych. Pewnym mankamentem saloniku, nawet przy stosunkowo małej liczbie gości, jak to miało miejsce podczas naszej wizyty, jest stanowczo za mały zespół dbający o czystość tego miejsca, co skutkuje bardzo długim czasem oczekiwania na sprzątnięcie zużytych naczyń.

Dużym plusem i ciekawostką rzadko spotykaną w małych, kontraktowych lounge’ach jest znajdująca się zaraz za recepcją szafa do przechowywania bagażu z zamkami szyfrowymi, a także zamykane na kod półeczki z gniazdkami, umożliwiające pozostawienie w nich i ładowanie gadgetów elektronicznych.

 

Kopiowanie pomysłu za 3, 2, 1…