Skip to main content

Recenzja: Japan Airlines – Klasa Biznes w Boeing B787 Dreamliner Frankfurt – Tokio – Frankfurt

Kiedy latem dwa tysiące dwudziestego roku, po kilku miesiącach lockdown’u i słynnego “stay at home” pewnego poranka otrzymaliśmy informację o bardzo okazyjnej cenie na połączenia w klasie biznes z Frankfurtu do Tokio na pokładzie linii Japan Airlines (JAL), znajdującej się od wielu lat w czołówce pięciogwiazdkowego rankingu Skytrax nie wahaliśmy się przed zakupem.

Czytaj więcej

Recenzja: Turkish Airlines – Klasa Biznes w Boeing B787 Stambuł – Bogota – Panama – Stambuł

Jednym z przyjemniejszych momentów dla każdego częstolatacza jest możliwość wydania zgromadzonych w programie lojalnościowym mil na bilet – nagrodę, najlepiej w klasie premium.

O ogólnych zasadach zbierania i wydawania mil pisaliśmy już w poprzednich artykułach. Teraz czas na ćwiczenia praktyczne – przelot jedną z najlepszych* linii lotniczych na świecie w klasie biznes na trasie długodystansowej.

Czytaj więcej

Za mile do Panamy

Decyzja o poszukiwaniu lotów za mile zgromadzone w programie Miles & Smiles Turkish Airlines była nieco nerwowa i spontaniczna. Lotniczą walutę zainwestowaliśmy już dużo wcześniej w inne loty, ale pandemia spowodowała, że nasze plany, wraz ze spadającymi z rozkładu lotami, uległy zmianie.

Czytaj więcej

Recenzja: SAUDIA – Klasa Biznes w Boeing B787, Airbus A320 i Airbus A330 Amsterdam – Jeddah – Dubaj – Jeddah – Amsterdam

Moglibyśmy zacząć ten tekst od tego, że mieliśmy saudyjskimi liniami lecieć już dawno, ale zamknięcie świata i tak dalej. Tym razem jednak rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę w sprawie tego lotu jest to, że jest on przykładem sporych popandemicznych zmian w sposobie planowania naszych wyjazdów.

Czytaj więcej

Recenzja: Turkish Airlines – Klasa Biznes w Airbus A330 Stambuł – Bangkok – Stambuł

Nasz „pierwszy raz” na pokładzie Turkish Airlines sięga zamierzchłych czasów. Lataliśmy na pokładach tureckiej narodowej linii na tyle często, że znajduje się ona w czołówce przewoźników, z którymi pokonaliśmy największy dystans mil lotniczych. I wszystko to, siedząc “z tyłu autobusu”. 
Kiedy już mieliśmy przesiąść się do przedniej kabiny, pandemia postanowiła namieszać nam w kalendarzach podróżnych.

Czytaj więcej

×

Polub nas na Facebooku!