Skip to main content

Recenzja: China Railway – Klasa Biznes Xi’an – Chengdu

Podróż między Xi’an a Chengdu, dwoma niezwykłymi miastami Chin, można odbyć na wiele sposobów, ale to szybki pociąg coraz częściej wygrywa z samolotem. Kolej dużych prędkości oferuje nie tylko punktualność i malownicze widoki po drodze, lecz także różne poziomy komfortu – czego nie zapewni typowy samolot. 
W drugiej klasie, z układem siedzeń 3–2, jest wprawdzie nieco ciaśniej niż w polskim Pendolino, ale wciąż funkcjonalnie. Pierwsza klasa oferuje więcej spokoju i miejsca, a w biznesie jest bardzo kameralnie i przestronnie. Do tego dochodzi wygoda samej podróży – bez długich odpraw, z szybkim wejściem do pociągu i dojazdem prosto z centrum do centrum miasta.
Między innymi z tych powodów postanowiliśmy wypróbować chińską kolej dużych prędkości podczas niedawnej podróży po Państwie Środka.

Linie: China Railway High-speed (CRH)
Nr pociągu:  G1839
Trasa: Xi’anbei (Xi’an North) – Chengdudong (Chengdu East)
Klasa: Biznes
Czas planowy: 11.30 – 14.58
Długość przejazdu: 3 godziny 28 minut

Zakup biletu

Zakup biletu na pociąg w Chinach przez oficjalną stronę przewoźnika na dwa tygodnie przed datą podróży jest na pierwszy rzut oka prosty, chociaż wymaga rejestracji konta oraz potwierdzenia go za pomocą paszportu oraz zdjęcia twarzy pasażera z widoczną pierwszą stroną tego samego dokumentu. 
Później jest już z górki, a w zasadzie tak nam się wydawało. Należy wybrać trasę, datę i klasę wagonu, wprowadzić dane pasażerów i opłacić bilet kartą lub przez Alipay/WeChat. Teoretycznie po dokonaniu płatności powinniśmy otrzymać e-bilet, ale mimo wielu prób różnymi sposobami i kartami płatniczymi ani razu nie udało nam się sfinalizować transakcji. Lekkiej nerwowości dodawał fakt, że bilety na wybrane przez nas połączenie znikały w ekspresowym tempie tuż po rozpoczęciu sprzedaży.

Ostatecznie, z pomocą przyszedł nam po raz kolejny serwis trip.com będący największym chińskim graczem na rynku rezerwacji podróży. Wprawdzie do ceny biletów doliczona jest prowizja dla serwisu, ale przynajmniej zakup był zupełnie bezproblemowy i po chwili od wyboru połączenia kolejowego mieliśmy już bilety w naszych skrzynkach mailowych. Udało nam się zrobić rezerwację na ostatnie wolne miejsca w wybranym pociągu, przez co trafimy do różnych wagonów.

Salonik na dworcu kolejowym w Xi’an

Na dworzec kolejowy Xi’an North Railway Station przyjeżdżamy niecałą godzinę przed odjazem pociągu. Dla pasażerów klasy biznes przeznaczono dedykowane wejście do terminala po prawej stronie od wejścia głównego (wejście wschodnie). Od razu trafiamy na kontrolę dokumentów i bezpieczeństwa. Obsługa niezbyt włada językiem angielskim i w przypadku rozmów komunikacja odbywa się z pomocą translatora. Jak się okazuje, podróżując chińską koleją nie wolno mieć w bagażu noży z ostrzem powyżej 6 cm i nasz świetny szwajcarski nóż niewiele wykraczający poza tę normę nie przechodzi kontroli i musi zostać w Xi’an.

Po przejściu security wchodzimy prosto do dużego, przestronnego saloniku z wieloma różnymi miejscami siedzącymi, bufetem przekąsek oraz napojów zimnych i ciepłych.
Każdemu pasażerowi, który wchodzi do lounge Obsługa podaje tackę z przekąskami, a także, zapewne proponowane są napoje. My w kwestii tych ostatnich obsługujemy się sami, ze względu na barierę językową.
Atmosfera w lounge jest spokojna. Z pewnością jest to świetne miejsce, jeśli chcemy odciąć się od zgiełku, który panuje w hali głównej dworca. 

Boarding

Na około 20 minut przed odjazdem jedna z Pań z obsługi saloniku podchodzi do nas i zaprasza do przejścia na peron. Gate dla naszego pociągu jest dość blisko lounge’a, a dla klasy biznes zapewniono dedykowane przejście. Pozostali pasażerowie wchodzą na peron osobnym wejściem.
Ponieważ zajmujemy miejsca w różnych wagonach, Pani z obsługi informuje z pomocą translatora dokąd należy się udać jadąc w ostatnim, a sama odprowadza pozostałych pasażerów bezpośrednio do pierwszego.
Gdy pociąg wjeżdża na stację, wszystko jest bardzo uporządkowane – Chińczycy stoją w kolejkach przy właściwych oznaczeniach. My również, stosując się do wskazówek Obsługi stoimy w konkretnym miejscu. Jak się okazuje, jest to idealny punkt, gdyż drzwi do naszego wagonu po zatrzymaniu pociągu znajdują się dokładnie na wprost nas. Magia!
Obsługa wprowadza nas do wagonu po czym przekazuje obecnej w kabinie Stewardessie. Ta z kolei prowadzi nas do naszych miejsc, a bagaż ustawia z tyłu foteli.
Pociąg rusza ze stacji punktualnie o 11:30.

China Railway – Klasa Biznes Xi’an – Chengdu – wjazd pociągu na peron

Fotele w klasie biznes

Gdy wchodzimy do wagonu, część miejsc jest już zajętych przez pasażerów, którzy wsiedli na wcześniejszych stacjach. Nasze miejsca są przygotowane – na parapecie czekają na nas przekąski oraz chusteczka odświeżająca, na fotelu znajduje się poduszka, a kapcie czekają w bocznej kieszeni. Jeśli ktoś potrzebuje kocyk, może go zamówić u Stewardessy. W kabinie panuje przyjemny chłód i większość pasażerów korzysta z tego udogodnienia odpoczywając na rozłożonych fotelach.
Pomiędzy naszymi fotelami a poprzedzającymi jest bardzo dużo przestrzeni, zdecydowanie więcej niż nawet w samolotowych kabinach klasy biznes, jak na przykład w LOT, nie mówiąc chociażby o SWISS.
Fotele w naszym pociągu w klasie biznes rozkładają się do pozycji poziomej i mogą pełnić rolę łóżka.
W oparciu znajduje się gniazdo elektryczne do ładowania sprzętów, a także mały rozkładany stolik.
Fotel, o czym przekonujemy się w trakcie jazdy, jest wygodny i w niczym nie ustępuje tym, które znamy z pokładów samolotów. 

Serwis w pociągu

Po wyruszeniu pociągu ze stacji Stewardessa podchodzi do nowoprzybyłych pasażerów i pyta o wybór napojów – dostępna jest woda, herbata, kawa, sok. Następnie informuje, że dla pasażerów w klasie biznes jest przewidziany lunch w cenie biletu: można wybierać między wołowiną, rybą i kurczakiem. Wszyscy decydujemy się na wołowinę.

Kilka minut później Stewardessa przynosi herbatę w papierowym kubku. W trakcie podróży kilkukrotnie dolewa do niego wody z czajniczka.


Niespełna pół godziny po wyjeździe z Xi’an pojawia się lunch – danie główne oraz zupa w kubku.
Zupa jest smaczna, lekko gęsta, z białkiem zamiast makaronu – bardziej do picia niż do jedzenia łyżką.
Danie główne jest spore, jednak nie wszyscy dostali to co chcieli – jedna porcja okazuje się być rybą. Nie zwracamy na to jednak uwagi, aby nie generować zamieszania, dodatkowo ryba wygląda intrygująco i chcemy ją spróbować.


Wracając do dania mięsnego – wołowina jest doskonale doprawiona, do tego dodatki w postaci sałatki z ogórkiem i kurczakiem, a także warzywa z tofu są smaczne, choć porcja jest trochę za duża. Samego ryżu nie będziemy nawet opisywać, bo przecież jesteśmy w Chinach, trochę się tu znają na przygotowaniu tego składnika potrawy.


Ryba również jest smaczna, chociaż trudna w spożyciu i przez to trochę męcząca.
Po zjedzonym lunchu zamawiamy dodatkowe napoje – sok pomarańczowy oraz z mango. Wszystko dostarczane jest w iście ekspresowym tempie. 
Przed przyjazdem pociągu na każdą stację Stewardessa przechodzi przez kabinę klasy biznes i uzupełnia przekąski oraz chusteczki przy nie zajętych fotelach. 

Inne udogodnienia (wi-fi, wagon gastronomiczny, toalety)

W pociągu jest Wi-Fi, choć niestety nam nie działa. Nie ma natomiast problemu z zasięgiem sieci komórkowej. Podróżujemy przez góry, często przejeżdżając przez tunele, ale nawet tam jest zasięg.

W wagonach są wyświetlacze, które informują pasażerów zarówno w języku chińskim jak i angielskim jaka jest trasa pociągu, kolejne stacje, z jaką prędkością aktualnie jedziemy oraz jaka jest temperatura powietrza. 

Mniej więcej na wysokości połowy składu pociągu znajduje się przedział gastronomiczny, w którym można kupić dania ciepłe, nawet całego pieczonego kurczaka, różne przekąski, napoje oraz kolejowe zabawki.
Warto również zauważyć, że w wagonach klas pierwszej i drugiej prowadzona jest sprzedaż z wózka według oferty na wzór samolotowego „duty free”.

W pociągu są oczywiście również toalety – zarówno chińskie (dziura w podłodze), jak i te bliższe europejskim standardom. Obok toalet są również umywalki oraz poidełka z wodą ciepłą i zimną. 

W całym pociągu Stewardessy i Stewardzi regularnie chodzą i zbierają śmieci, dbając o porządek, dzięki czemu jest czysto, co nie jest takie oczywiste, biorąc pod uwagę, że pociągiem podróżuje niemal komplet pasażerów.

Przyjazd do Chengdu

Na około pięć minut przed przyjazdem do stacji końcowej Stewardessa przychodzi do pasażerów w klasie biznes i informuje wszystkich, że docieramy do Chengdu punktualnie o czasie.
Po wyjściu z peronu trzeba przejść przez bramki z kontrolą biletów. Chińczycy korzystają z automatycznych czytników z dowodami, natomiast my z paszportami podchodzimy do pracownika, który weryfikuje nasze dokumenty. Warto zaznaczyć, że w pociągu nie były sprawdzane bilety, a kontrola uprawnień do przejazdu jest prowadzona właśnie na stacji początkowej i końcowej przez weryfikację dokumentów tożsamości.
Około 20 minut od wyjścia z pociągu docieramy na poziom B3 dworca, gdzie zamawiamy DiDi. Niestety – organizacja jest tutaj znacznie słabsza niż na lotnisku w Xi’an. Auta odbierające pasażerów stoją w niekończącym się korku, nie mają się jak wyminąć, podróżni szukają po omacku swoich taksówek. Od wyjścia z pociągu do przyjazdu naszego auta mija prawie godzina.

Podsumowanie

W Chinach warto rozważyć podróż pociągami dużych prędkości, które, szczególnie na niezbyt długich trasach, wygrywają z samolotem. Chińska kolej łączy punktualność z pięknymi widokami, czasem dojazdu prosto z centrum jednego miasta do centrum drugiego i różnymi poziomami komfortu. Klasa biznes w szczególności sprzyja relaksowi i regeneracji, czy zebraniu sił przed kolejnym aktywnym zwiedzaniem Państwa Środka. W przyszłości chętnie skorzystamy ponownie z połączeń kolejowych zarówno w klasie pierwszej jak i biznes. 

Galeria

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

×

Polub nas na Facebooku!