Trasę z Warszawy do Keflaviku przez Wiedeń na pokładzie Austrian Airlines pokonywaliśmy w ostatnim roku dwukrotnie.
W porównaniu do pierwszego rejsu zaszło ostatnio kilka zmian w obsłudze na pokładzie.

Trasę z Warszawy do Keflaviku przez Wiedeń na pokładzie Austrian Airlines pokonywaliśmy w ostatnim roku dwukrotnie.
W porównaniu do pierwszego rejsu zaszło ostatnio kilka zmian w obsłudze na pokładzie.
W trakcie jednej z akcji promocyjnych na loty samolotami grupy Lufthansa dostrzegliśmy ciekawe połączenie.
W ramach jednego biletu można było polecieć do Wiednia, a następnie, po wygodnej przesiadce, udać się w dalszą drogę pociągiem do kilku miast Austrii.
Zatem testujemy!
Kolejnym odcinkiem naszej podróży do Ameryki Południowej był lot transatlantycki na pokładzie Boeinga 767 linii Austrian Airlines z Wiednia do Miami. Parę miesięcy wcześniej mieliśmy okazję lecieć na pokładzie rzadko spotykanego już na rejsach pasażerskich Boeinga 767, tym razem linią Air Astana. Byliśmy ciekawi, jak austriacki przewoźnik wypadnie w porównaniu z linią z Kazachstanu. Biorąc pod uwagę, że układ foteli w samolotach tego typu w obu liniach jest identyczny, o ocenie mogły zaważyć głównie szczegóły związane z serwisem.
Mieliśmy już okazję podróżować na pokładach Austrian Airlines w klasie ekonomicznej na krótkich trasach europejskich. Teraz nadszedł czas na przetestowania tego przewoźnika w klasie biznes zarówno na locie regionalnym jak i transatlantyckim. Artykułem tym rozpoczynamy również cykl recenzji jednej z naszych dalekich podróży, z czasów kiedy jeszcze można było swobodnie podróżować i nikt nie spodziewał się tego, co miało zatrzymać świat raptem kilka miesięcy później.
Tirana od pewnego czasu była na naszej „bucket liście”. Zależało nam, aby polecieć tam, zanim stanie się kolejną destynacją turystyczną. W międzyczasie dowiedzieliśmy się, że w stolicy Albanii uruchomiono hotel Hilton Garden Inn, więc nie mieliśmy dylematu, gdzie nocować. W kwestii przelotu zdecydowaliśmy się na ofertę linii Austrian Airlines.