Skip to main content

Recenzja: SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Wenecja – Zurych – Wenecja

Jak większość niezapomnianych doświadczeń kulinarnych rozpoczyna się od przystawki, tak większość naszych lotów dalekodystansowych rozpoczyna się od krótkich lotów europejskich, które zabierają nas do dużych portów lotniczych, skąd na pokładach samolotów szerokokadłubowych ruszamy w główną część naszej podróży. Taką właśnie „przystawką” był nasz lot z Wenecji do Zurychu na pokładzie Airbusa A321 Swiss Airlines. Trzymając się analogii kulinarnej, lot powrotny ze stolicy Szwajcarii należałoby zatem nazwać deserem.

Lot Wenecja – Zurych

Linie: SWISS
Lot: LX 1665
Trasa: VCE – ZRH
Samolot: Airbus A321
Klasa: C (biznes)
Czas planowy: 20.05 – 21.10

Wenecja

Jeszcze przed wyjazdem z Hilton Garden Inn Venice Mestre San Giuliano, gdzie spędziliśmy noc przed lotem, mieliśmy duże wątpliwości, czy nasza podróż rozpocznie się zgodnie z planem. Od kilku godzin w regionie zaczęła się pojawiać gęsta mgła. Nie jest ona rzadkością o tej porze roku, ale jej intensywność tego popołudnia jest spora. Rzeczywista widoczność na poziomie ziemi zaczyna szybko spadać z kilkuset, do kilkudziesięciu, a w momencie naszego przybycia na lotnisko nawet kilkunastu metrów.

SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Wenecja – Zurych – inormacja na temat lotu

Check-in

Odprawa na lot w zintegrowanym stanowisku odpraw linii z grupy Lufthansy przebiega bezproblemowo, nasz bagaż nadany zostaje bezpośrednio do portu docelowego, Singapuru, a my wybieramy się do lotniskowego saloniku biznesowego Marco Polo Club Lounge. Tu czas spędzamy głównie na obserwacji rejsu z Zurychu do Wenecji, prognozy pogody, oraz widoczności na płycie lotniska, próbując z tarasu widokowego dojrzeć znajdujące się w odległości kilkunastu metrów lampy.

SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Wenecja – Zurych – mgła na lotnisku w Wenecji

Boarding

Ostatecznie samolot, który w drodze powrotnej zabierze nas na swój pokład ląduje o czasie i bez przeszkód. Z ulgą odnotowujemy, że mimo naszych obaw, nie dotyka nas żadne opóźnienie. Wręcz przeciwnie – godzina wejścia na pokład została przyspieszona o dziesięć minut! Sam boarding odbywa się błyskawicznie. Przyczynę takiego stanu rzeczy odkrywamy tuż po pojawieniu się w kabinie – ponad połowa samolotu przeznaczona została na klasę biznes! To zapewne wynik podmiany w ostatniej chwili mniejszego Airbusa A220 na Airbusa A321. Mieliśmy wielką ochotę na wypróbowanie nietypowej konfiguracji (2-3) najnowszego członka rodziny Airbusa rodem z Kanady, ale los chciał inaczej. Na otarcie łez pozostaje nam irracjonalne doświadczenie, którego świadomymi uczestnikami stajemy się po usłyszeniu komunikatu „boarding completed” od Szefowej pokładu. Okazuje się, że jesteśmy jedynymi pasażerami klasy biznes na dzisiejszym rejsie. Pół samolotu i kilkanaście rzędów siedzeń pozostaje do naszej wyłącznej dyspozycji.

SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Wenecja – Zurych – mgła na lotnisku w Wenecji
SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Wenecja – Zurych – kabina klasy biznes
SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Wenecja – Zurych – kabina
SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Wenecja – Zurych – kabina
SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Wenecja – Zurych – kabina – fotele
SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Wenecja – Zurych – kabina

Jeszcze przed wypchnięciem samolotu spod terminalu, podchodzi do nas Szefowa Pokładu. Witając nas po nazwiskach, wręcza nam butelki wody oraz chusteczki odświeżające. Dzięki temu, że jesteśmy jedynymi pasażerami w tej części samolotu, mamy okazję na nieco bardziej spersonalizowaną obsługę i więcej uwagi niż zazwyczaj. Purserka zabawia nas rozmową – oprócz garści poleceń u celu naszej podróży – w Singapurze, zapewnia nas, że ze startem, mimo ogromnej mgły nie będzie problemu, o czym zapewnili ją przed chwilą piloci. Wspomina też, że lądowanie w Wenecji było szybkie i sprawne, gdyż odbyło się w trybie w pełni automatycznym.

SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Wenecja – Zurych – zestaw powitalny – woda i chusteczka odświeżająca

Po uprzejmościach nadszedł czas na standardowe procedury – instrukcja bezpieczeństwa, zajęcie miejsc i zapięcie pasów w konfiguracji do startu.

Zgodnie z zapewnieniami, wzbijamy się w powietrze niemal idealnie o czasie, bez najmniejszych problemów.

Serwis w trakcie lotu

Po wyłączeniu sygnalizacji „zapiąć pasy” na naszych stolikach niemal natychmiast pojawiają się oferowane na tym krótkim rejsie przekąski. Dwie kanapki i deser nie są warte by poświęcać im zbyt wiele czasu – po prostu są i tyle. Szefowa Pokładu przez cały krótki lot jest z nami niemal cały czas, co chwilę upewniając się czy czegoś nam nie potrzeba. Poza „zestawem obowiązkowym” zamawiamy tylko mocną kawę i herbatę – w końcu przed nami długa noc. Napoje pojawiają się w te pędy. Gdyby nie konfiguracja samolotów SWISS można by uznać, że lecimy first class. Przystępność i chęć spełnienia wszystkich życzeń pasażerów u lecącej z nami Purserki jest na najwyższym poziomie.

SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Wenecja – Zurych – posiłek – kanapki i deser
SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Wenecja – Zurych – posiłek – kanapki
SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Wenecja – Zurych – posiłek – deser
SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Wenecja – Zurych – serwis – kawa

Lądowanie w Zurychu

Ponieważ lot na trasie Wenecja – Zurych jest bardzo krótki, nie mamy wiele czasu, aby nacieszyć się świetnym serwisem. Po uruchomieniu przez pilotów sygnalizacji „zapiąć pasy” i komunikacie na temat przygotowań do lądowania, Szefowa Pokładu przychodzi jeszcze raz do nas pożegnać się, podziękować za wspólny lot, oraz życzyć udanego kolejnego lotu i wizyty w Singapurze. Kilka minut później jesteśmy już w Zurychu i ruszamy w dalszą drogę. Do terminala E, skąd wyruszać będzie nasz dłuższy lot tego dnia, dowozi nas kolejka, w której akompaniament ryku krów z Alp Szwajcarskich przeplatany jest wyświetlanymi za oknami pociągu idyllicznymi obrazkami tych ostatnich. Za każdym razem, kiedy podróżujemy pomiędzy terminalami A i E na tym lotnisku, to zaaranżowane przedstawienie wywołuje uśmiech na naszych twarzach.

SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Wenecja – Zurych – system rozrywki pokładowej – schemat lotniska w Zurichu

Lot Zurych – Wenecja

Linie: SWISS
Lot: LX 1662
Trasa: ZRH – VCE
Samolot: Airbus A321
Klasa: C (biznes)
Czas planowy: 13.00 – 14.10

Transfer w Zurychu

Po wyśmienitym locie Singapore Airlines z Singapuru do Zurychu nadszedł czas, aby wrócić do miejsca, w którym ta podróż się rozpoczęła. Po raz kolejny do terminala docelowego zawiezie nas lotniskowa kolejka z alpejskimi obrazkami i rykiem krów. 

Niestety, tym razem nie wszystko poszło jak w zegarku. Już wcześniej, planowany na trzynastą godzinę start przesunięty jest o pięć minut, a wraz z nim czas wejścia na pokład. Gdy pojawiamy się przy bramce, okazuje się, że na boarding trzeba będzie jeszcze poczekać. Nikt nie wie niestety ile. Dezorientacja i dezorganizacja trwa dłuższą chwilę. Bez żadnych dodatkowych informacji, czy słowa przepraszam, bramki zostają otwarte niemal pół godziny po oryginalnie zaplanowanym czasie.

SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Zurych – Wenecja – przygotowania samolotu przed lotem na płycie lotniska w Zurichu
SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Zurych – Wenecja – informacja na temat lotu przy bramce

Boarding 

Ku naszemu zaskoczeniu, mimo, że byliśmy jednymi z pierwszych pasażerów wchodzących na pokład, w kabinie było już sporo osób. Kabina klasy biznes jest mniejsza, zajęte są niemal wszystkie miejsca. Na środkowym, zablokowanym miejscu odnajdujemy butelki z wodą i chusteczki nawilżające. „Wersalu” z poprzedniego lotu nie ma się chyba co spodziewać.

Planowo, lot na trasie Zurych – Wenecja zablokowany jest na ponad godzinę. W rzeczywistości, czas w powietrzu to między trzydzieści a czterdzieści minut. Tym bardziej opóźnienie, którego doświadczamy, jest dość dokuczliwe. Po zakończeniu boardingu i wszelkich procedur, safety demo, kołowania do pasa startowego i zezwolenia na start, do opóźnienia o godzinę w stosunku do oryginalnego rozkładu brakuje niewiele.

SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Zurych – Wenecja – kabina
SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Zurych – Wenecja – kabina – fotele
SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Zurych – Wenecja – kabina
SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Zurych – Wenecja – pas startowy 28 na lotnisku w Zurychu

Serwis w trakcie lotu

Kiedy po wzbiciu się w powietrze, wyłączona w końcu zostaje sygnalizacja „zapiąć pasy”, rozpoczyna się serwis. Jego choreografia jest odmienna od tej, do której jesteśmy przyzwyczajeni – jako pierwsi obsługiwani są pasażerowie z ostatnich rzędów, których zastaliśmy na miejscach, kiedy wchodziliśmy na pokład. Napoje podawane są z wózka, a przekąski – kanapki i deser podobne do tych z lotu w drugą stronę – przynoszone są pojedynczo z pokładowej kuchni (galley).

O kanapkach trudno coś powiedzieć ponad to, że jedna to kanapka z jajkiem i pomidorem, a druga to kanapka z szynką i żółtym serem. Kto jadł kanapki na pokładzie linii z grupy Lufthansa, ten wie o czym mowa. Z tą jedną różnicą, że te są “otwarte”, a nie składają się z dwóch kawałków chleba z “nadzieniem”.

Deser to powidła wiśniowo śliwkowe, na górze pianka śmietankowo kawowa z kawałkami czekolady. Lekkie, niezbyt słodkie, lekko kwaśne, dobre.

Zamówione ciepłe napoje dostajemy, kiedy kończymy już posiłek. Pasażerowie klasy biznes dostają jeszcze słynne szwajcarskie czekoladki, oraz kolejną rundę serwisu z napojami.

SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Zurych – Wenecja – posiłek – kanapki i deser
SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Zurych – Wenecja – posiłek – kanapki
SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Zurych – Wenecja – posiłek – deser
SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Zurych – Wenecja – serwis – herbata i czekoladka

Fotele w Airbus A321

Z ciekawostek na temat tego lotu dla częstolataczy – pasy bezpieczeństwa są nieco inne, niż te standardowe. Przy siedzeniach brakuje możliwości ładowania zarówno w formie gniazda 230V jak i gniazda USB.

SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Zurych – Wenecja – nietypowe zapięcie pasów bezpieczeństwa

Lądowanie w Wenecji

Po ogłoszeniu przez – tym razem trzyosobową – załogę z kokpitu rozpoczęcia zniżania do lądowania w Wenecji, załoga kabinowa zaczyna pośpieszną operację zbierania naczyń od kończących posiłek pasażerów.

Lądowanie przebiega spokojnie i płynnie.

SWISS – Klasa Biznes w Airbus A321 Zurych – Wenecja – widoki z okna na przelotowej

Podsumowanie

Opisane powyżej loty, to jedne z wielu, które odbyliśmy na pokładach Swiss Airlines w klasie biznes na krótkich dystansach. Trudno jednoznaczne ocenić tego operatora. Odcinek z Wenecji sugeruje, że świetny serwis, miła i uczynna załoga możliwa jest do znalezienia nawet, jeśli w powietrzu spędzamy wspólnie tylko kilkadziesiąt minut. Lot powrotny z kolei, to standard wśród europejskich linii – bałagan w porcie macierzystym, pośpieszny serwis bez ładu i składu, spóźnienia, brak informacji, a już na pewno przeprosin. Niestety, taka rzeczywistość, będąca codziennością przed pandemią, w obecnym stanie rzeczy może wydawać się już tylko wyidealizowanym wyobrażeniem z minionych lat.

Na marginesie warto wspomnieć, że podróż, którą zaczynaliśmy i kończyliśmy opisywanymi powyżej lotami, była naszą ostatnią daleką wyprawą na niemal dwa lata. Warto więc doceniać takie chwile, nawet, jeśli tu i teraz nie wydają nam się idealnymi i wymarzonymi. Niedoskonałości też potrafią mieć swój urok – szczególnie z perspektywy czasu.

Galeria

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

×

Polub nas na Facebooku!