Skip to main content

Podsumowanie Travelonowego roku 2022

Rok zaczęliśmy w Azji, a dokładnie w pozbawionej niemal całkowicie turystów Tajlandii – cóż to była za uczta dla zmysłów! Potem szybkie grzanie kości w Faro, na Malcie, w Kairze. Udało nam się też odwiedzić Białystok, Dubaj oraz Panamę. Nieco później odbyliśmy również pierwszą wizytę w Prisztinie, wylądowaliśmy w Europorcie w Bazylei, oraz odwiedziliśmy będące długo na naszej liście podróżniczej Sarajewo.

Mimo wszystko, zgodnie z naszymi ubiegłorocznymi przewidywaniami, popartymi doświadczeniem, podróżowanie stało się znacznie bardziej angażujące – między odwołanymi lotami, brakami kadrowymi na lotniskach, które w efekcie doprowadziły do wielogodzinnych kolejek do odpraw, kontroli bezpieczeństwa i innych procedur – coraz trudniej czerpać radość z samego procesu podróżowania.

Mieliśmy okazję przetestować kilka nowych linii lotniczych, oraz odwiedzić kilka nowych zakątków, co zawsze wzbudza uśmiech na naszych twarzach.

Prawdziwą travelonową ucztą była dla nas końcówka roku, kiedy to udało nam się zrealizować kilka przekładanych przez lata (!) biletów. Byliśmy więc w azjatyckiej wielkiej trójcy – Singapurze, Tokio i Hong Kongu. Było intensywnie, ale również przepysznie! Do naszej „kolekcji” trafiło przy okazji wiele nowych gwiazdek kulinarnych, ale mieliśmy też szansę odwiedzić nasze ulubione od lat miejsca w tych miastach.

Niestety, rok ten miał też swoją ciemniejszą stronę – jako, że w swoich podsumowaniach staramy się skupić na własnych doświadczeniach, a nie opisywaniu zdarzeń ze świata, również tym razem nie będziemy się rozpisywać o oczywistych oczywistościach.

Rosnącym problemem w naszych doświadczeniach jest polski świat hotelarski. Poklask jaki zbierają w branży niczym nieuzasadnione ataki na nas – gości, którzy płacą za usługę, której nie otrzymują – są nie tylko przykrym refleksem stanu polskiego hotelarstwa, ale co gorsze, zapowiedzią braku nadziei na jego poprawę i perspektywą dalszego, dramatycznego spadku jakości usług i stosunku do gości, choć w obecnej sytuacji należałoby zdecydowanie powiedzieć – klientów.

Jeśli mielibyśmy oceniać sposób, w jaki rysuje się przed nami przyszłość w tym sektorze krajowej gospodarki – będzie jeszcze gorzej i jeszcze drożej.

Pomimo wszysko, w mocy pozostają życzenia, którymi zwykliśmy w ostatnich latach kończyć nasze travelonowe podsumowania:

Co prawda jesteśmy tylko randomami z internetu, ale jeśli macie ochotę to czytać, to mamy do Was noworoczną prośbę: dbajcie o siebie i swoich bliskich, pomagajcie – w ramach swoich możliwości – tym, którzy tego najbardziej potrzebują, a przede wszystkim bądźcie dla siebie nawzajem wyrozumiali i dobrzy.

Podsumowanie Travelonowego roku 2022

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

×

Polub nas na Facebooku!