Skip to main content

Szybka Recenzja: IHG One Rewards – Holiday Inn Warsaw City Centre, Warszawa

Szukając hotelu w centrum Warszawy na krótki pobyt ‘last minute’ wpadł nam w oko Holiday Inn Warsaw City Center. Obiekt usytuowany jest kilkaset metrów w linii prostej od Pałacu Kultury i Nauki.

Rezerwujemy pokój standardowy z podwójnym łóżkiem w atrakcyjnej – najniższej stawce, pamiętając, że śniadanie otrzymamy w ramach benefitu powitalnego zgodnie z posiadanym statusem w sieci IHG.

Po przyjeździe

Do hotelu przyjeżdżamy wieczorem. Samochód parkujemy wzdłuż ulicy Żelaznej, gdzie wprawdzie obowiązuje Strefa Płatnego Parkowania, ale w trakcie naszego pobytu, opłaty nie są pobierane (weekend). Spostrzegawcze oko Czytelnika zapewne dostrzeże, że zdjęcia z zewnątrz hotelu zrobione są w trakcie letniego sezonu, podczas, gdy dekoracje w hotelu wskazują, że nasz pobyt był w okresie świątecznym. Nie da się ukryć – tak właśnie było.

Hotel udostępnia gościom miejsca na parkingu podziemnym. Podczas naszego pobytu opłata wynosiła osiemdziesiąt złotych za dobę. Parking znajduje się na poziomie -1 i -2, a dostęp tam odbywa się przy użyciu windy dla samochodów.

W lobby i hotelowym barze o tej porze jest pusto. Zanim podejdziemy do recepcji zauważamy stolik z poczęstunkiem dla gości. Ze względu na okoliczności możemy skosztować herbatki zimowej w towarzystwie kruchych ciastek.

Recepcjonistka sprawnie i bez zbędnych ceregieli melduje nas. Dziękuje za naszą lojalność w stosunku do sieci IHG. Gratuluje najwyższego statusu i mówi, że otrzymaliśmy upgrd do pokoju o wyższym standardzie. Wspomina również, że nasza rezerwacja nie zawiera śniadania i pyta, czy w ramach benefitu powitalnego chcielibyśmy pierwszy posiłek dnia, czy też dodatkowe punkty w programie IHG One Rewards. Naturalnie, wybieramy posiłek, więc po chwili wraz z kluczami otrzymujemy wypisany ręcznie voucher umożliwiający skorzystanie z restauracji o poranku.

Recepcjonistka na zakończenie pyta nas, czy chcielibyśmy później się wymeldować, gdyż jest taka możliwość i proponuje godzinę czternastą. Bardzo miło i proaktywnie. Po zakoczonych formalnościach udajemy się do windy.

Pokój –  standardowy z łóżkiem typu king i widokiem na miasto 1404 (one king bed standard city view) 

Pokój, jak się można domyślać po numeracji, znajduje się na czternastym piętrze hotelu (z szesnastu dostępnych). W nazewnictwie kategorii pokoju figuruje sformułowanie “widok na miasto”, więc liczymy, że zobaczymy Pałac Kultury i Nauki, ale stety-niestety Żagiel Libeskinda zasłania historyczny obiekt, więc zadowalamy się tym co jest. 

Pokój jest raczej mały – ale dla nas wystarczający. To, co nam się nie podoba już od samego wejścia to fakt, że jest on połączony z sąsiednim. Nie lubimy pokoi przechodnich i nasi stali Czytelnicy z pewnością o tym wiedzą. Z nieznanych nam powodów, hotele lubują się w przydzielaniu tego typu pokojów gościom, którzy nie potrzebują tego rozwiązania. 

W przedpokoju znajdujemy szafę połączoną z mini – barem, w którym są dla nas przygotowane nieodpłatna półtoralitrowa butelka wody oraz baton “Grześki”. 

Dalej, w pokoju króluje oczywiście łóżko, małe biurko z krzesłem, fotel, a także bagażnik na walizkę.

Telewizor zainstalowano na ścianie nad biurkiem. Jeśli ktoś pyta, czy jest tu Chromecast, to informujemy, że nie, ale jest funkcja “screen mirroring’u”.

Będąc przy biurku warto wspomnieć o gniazdach ładowania elektrycznego w tym miejscu. Znajdują się tu dwa gniazdka, z czego do jednego podłączona jest lodówka, a do drugiego ekspres do kawy.

Łazienka wyposażona jest w prysznic typu “walk-in” i z przyjemnością odnotowujemy fakt, że podłoga w tym pomieszczeniu jest podgrzewana. Ręczniki kąpielowe należą do grupy tych mniejszych i mniej puszystych. 

Rekreacja, wypoczynek

Mała siłownia mieści się na szesnastym – ostatnim – piętrze hotelu. Znajdują się tu bieżnie, rowerek i miejsce do ćwiczeń. Z racji lokalizacji na wysokim piętrze sądzimy, że miejsce to  zapewnia wspaniałe widoki w trakcie aktywności. Nie dane nam było jednak tego sprawdzić podczas naszego pobytu.

Śniadanie

Pierwszy posiłek dnia w hotelu Holiday Inn Warsaw City Centre rozpoczyna się o godzinie szóstej trzydzieści rano.

Przy wejściu do restauracji przekazujemy voucher obsłudze i przechodzimy dalej.

Restauracja nie jest duża, znajduje się w niej kilkanaście stolików i podczas naszej wizyty w tym miejscu była praktycznie w całości zapełniona.

Na plus trzeba odnotować wyciskarkę do owoców i warzyw – dla nas to świetny pomysł na zdrowe rozpoczęcie dnia. 

W bufecie znajdują się też różne rodzaje mleka – zwykłe, sojowe, bez laktozy czy owsiane.

Poza tym oferta nie wyróżnia się niczym szczególnym. Znajdujemy tu standardowe dnia ciepłe i zimną płytę. Możemy również zamówić dania “z karty” – głównie z jajek: jajecznicę, jajko w koszulce, omlet, jajko na toście, czy też ugotowane w ulubiony sposób. Specjalnością dnia są z kolei parówki w cieście.

Podsumowanie

Pobyt w Holiday Inn Warsaw City Centre był dość krótki i gdyby nie zdjęcia oraz parę notatek spisanych w kajeciku zapewne nie zapamiętalibyśmy go na dłużej. 

Jest to w naszej opinii hotel, który nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale oferuje standardową jakość usług w swojej kategorii.

Dane kontaktowe

Holiday Inn Warsaw City Centre
Twarda 52, 00-831 Warszawa

Galeria

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

×

Polub nas na Facebooku!