Skip to main content

Szybka Recenzja: Salonik biznesowy Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł

Każdy częstolatacz spod znaku Star Alliance chociaż raz w życiu prędzej czy później trafił na historyczne już, międzynarodowe lotnisko Istanbul – Ataturk, a tam prosto do słynnego CIP Lounge Turkish Airlines. Do czasu zamknięcia wspomnianego portu lotniczego dla ruchu pasażerskiego w kwietniu 2019 roku, w saloniku tureckiego przewoźnika bywaliśmy wielokrotnie. Mimo, że lounge ten bardzo często bywał przepełniony, trudno było znaleźć miejsce do wypoczynku, a Obsługa nie nadążała ze sprzątaniem, to wspominamy go bardzo dobrze. W pamięci mamy kilka ciekawych wyjazdów prowadzących przez Stambuł, jak na przykład rodziną eskapadę do Japonii, na pokładzie Turkish Airlines, lub grupowe mileage run’y po Europie. W trakcie jednego z nich spędziliśmy też noc w saloniku.

Saloniki Turkish Airlines na nowym lotnisku w Stambule

Kiedy otwarto nowe lotnisko w europejskiej części Stambułu, które miało przejąć w pełni operacje pasażerskie portu Istanbul – Ataturk, z niecierpliwością wyczekiwaliśmy pierwszych raportów z podróży u czołowych travelonów na świecie. Było jasnym, że osobiście pojawimy się tam w niedalekiej przyszłości, ale chcieliśmy wiedzieć, czego można się spodziewać, a przede wszystkim czy przewoźnik wyciągnął lekcje z dotychczasowych doświadczeń CIP Lounge. Wszystko wskazywało na to, że największe błędy zostały naprawione w nowych poczekalniach, a przy tym zachowano też większość słynnych, unikalnych atrakcji i udogodnień. Fantastycznie!

Już mieliśmy wykupione bilety na ciekawą podróż w klasie biznes tureckiego przewoźnika, kiedy przyszedł rok 2020 i wyśmiał nasze plany. Bilety zawiesiliśmy i czekaliśmy na rozwój wypadków. Ostatecznie nasze zamiary musiały ulec zmianie i w nowym, największym pod względem liczby pasażerów porcie lotniczym Europy wylądowaliśmy w połowie 2021 roku podczas podróży do Dubaju.

Turecki przewoźnik dysponuje na chwilę obecną dwoma salonikami w części międzynarodowej lotniska:

•            Turkish Airlines Lounge Business – otwarty dla wszystkich pasażerów podróżujących w klasie biznes na pokładach Turkich Airlines i linii zrzeszonych w Star Alliance. Salonik zlokalizowany na piętrze przy bramce E1.

•            Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles – otwarty dla pasażerów posiadających karty Miles & Smiles Elite, Elite Plus lub Star Alliance Gold. Wejście do lounge znajduje się przy bramce C1.

Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – zaparkowany przy bramce samolot na lotnisku IST/IGA

Wstęp do Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles

Podróżując w klasie ekonomicznej Turkish Airlines i posiadając status Elite w programie Miles & Smiles przewoźnika, swoje kroki podczas transferu kierujemy do saloniku Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles. Z informacji, jakie posiadamy wynika dodatkowo, że aktualnie jest to jedyny otwarty lounge Turka na lotnisku, ze względu na zmniejszoną liczbę operacji pasażerskich w czasach pandemii.

Naprzeciwko bramki C1 lokalizujemy schody ruchome i windy, które zawożą nas na pierwsze piętro wprost do głównego wejścia do lounge’a. Często na dole odbywa się pierwsza weryfikacja, czy pasażer jest uprawniony do skorzystania z saloniku. Nie jest ona jednak formalna, a jedynie Pracownik linii rzuca okiem na nasze karty pokładowe i zezwala iść dalej.

Na piętrze wejście jest już zautomatyzowane, czyli wchodzimy skanując swoje karty pokładowe w czytniku jednej z kilku bramek. Jeśli nasze karty nie działają to obok bramek zlokalizowana jest główna recepcja saloniku, gdzie Obsługa postara się nam pomóc.

Nasze karty działają, chociaż proces skanowania zajmuje dobrych kilka chwil. Jeśli ktoś jest niecierpliwy, to może zapewne zrezygnować w połowie tego czasu i uda się do recepcji z reklamacjami.

Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – oznaczenie saloniku
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – oznaczenie saloniku

Rozkład Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles

Tuż za bramkami wita nas duża przestrzeń, a pierwsze co rzuca się nam w oczy to ogromny ekran wyświetlający reklamy przewoźnika i międzynarodowe destynacje, do których lata.

Po prawej stronie od wejścia stoją maszyny, w których możemy pobrać kod dostępu do internetu, skanując swoją kartę pokładową. Warto pilnować kwitka, który otrzymamy, gdyż zawarte są na nim między innymi nasze dane osobowe i kod rezerwacji lotniczej. Niestety, prędkość internetu w salonikach na nowym lotnisku nie odbiega znacznie od tego, co było naszą zmorą w starym CIP’ie.

Idąc dalej, po prawej stronie odnajdujemy znane z saloniku CIP na “starym” lotnisku przeszklone szafki bagażowe. Ze śmiechem wspominamy, że pod koniec funkcjonowania lotniska większość szafek była nieczynna, ze względu na zepsute zamki. Tu jednak jest inaczej. Praktycznie wszystkie schowki działają, więc korzystamy z okazji i deponujemy w jednej z nich nasze walizki podręczne.

Idąc dalej w prawą stronę od wejścia, za schowkami bagażowymi, dostrzegamy małą strefę biznesową z komputerami oraz drukarką. Obok niej zlokalizowanych jest kilka wygodnych foteli, które muszą sprawdzać się szczególnie w czasie pracy, ze względu na zintegrowane stoliki.

Na końcu tej części saloniku natrafiamy na puste biurko oznaczone jako Turkish Airlines Private Suites. To tu pasażerowie mogą skorzystać z pokoi sypialnych oraz kąpielowych. Niestety w trakcie naszej wizyty, obie te usługi nie były dostępne ze względu na restrykcje pandemiczne.

Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – wejście – punkty poboru danych dostępowych do WiFi
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – wejście – po prawej automaty wydające dane do logowania WiFi
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – strefa wypoczynku, w tle przechowalnia bagażu (szafki)
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – business corner, w tle przechowalnia bagażu (szafki)
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – recepcja Private Suites (dayrooms)

Wracamy w stronę bramek wejściowych do lounge, aby przejść do drugiej części saloniku, gdzie znajdziemy więcej miejsc do wypoczynku oraz konsumpcji, kuchnie, bufety oraz toalety.

Na samym początku napotykamy samogrające pianino. Bardzo przyjemny akcent.

Dalej rozpoczyna się część restauracyjna, z której można przejść do pomieszczeń bocznych, gdzie znajdują się strefy wypoczynku o zróżnicowanej konfiguracji. Część mebli, szczególnie skórzane jasne modułowe sofy, podobnych jest do tych, które znamy ze starego saloniku.

Naszym ulubionym miejscem wypoczynku okazała się sala herbaciana, gdzie był kącik z tureckim samowarem oraz nielimitowaną ilością tego pysznego trunku, przygotowanego na lokalną modułę, a na ścianach wyeksponowano zdjęcia pól herbacianych. Bardzo kojące miejsce.

Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – fortepian
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – strefa wypoczynku
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – strefa wypoczynku
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – strefa wypoczynku, bar z turecką herbatą
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – strefa wypoczynku
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – strefa wypoczynku

Bufet w Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles

Wracając do części restauracyjnej – bardzo podoba nam się utrzymanie jej z saloniku CIP i odważniejsze rozwinięcie konceptu otwartej kuchni w centralnej części, gdzie kucharze przygotowują różne dania na ciepło. Wokół tej strefy zbudowano atrakcyjne wizualnie pomieszczenie restauracyjne utrzymane w śródziemnomorskiej kolorystyce i klimacie.

Bufet w trakcie naszego pobytu nie był zbytnio rozbudowany, ale zrzucamy to na karb pandemii. Niemniej jednak na tle innych przewoźników, oferujących dostęp do saloników w tym samym czasie, turecka linia wyróżniała się znacznie ofertą bufetową. Dostępne były dania ciepłe, przygotowywane na bieżąco przez kucharzy, oraz przekąski zimne, pakowane w indywidualne opakowania. Brakowało nam trochę oddzielnej stacji z deserami, w zamian kilka słodkich przekąsek było elementem głównego bufetu.

Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – strefa konsumpcji
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – bufet

Jednak jak zwykle jakość i smak prezentowały się na wysokim poziomie, do którego byliśmy przyzwyczajeni. W tym aspekcie Turkish Airlines nie idzie na skróty.

Bar z napojami alkoholowymi obsługiwany był przez obsługę, ale nie zauważyliśmy, aby oferta zubożała w stosunku do lat poprzednich.

To co podobało nam się w CIP’ie, to fakt przemyślanej dystrybucji napojów zimnych i ciepłych. Turecka linia nie jest jedyną, która stosuje takie rozwiązania, jednak zbyt często, nawet w bardzo dużych powierzchniowo loungach znajdziemy tylko jeden, góra dwa miejsca, w których można zdobyć coś do picia.

W wielu miejscach lounge’a stały duże lodówki, na bieżąco uzupełniane w napoje gazowane, soki, wody, ajran. Przy salonikach o dużym metrażu jest to szczególnie wygodne rozwiązanie. Pasażerowie nie muszą kursować z jednego końca lounge’a na drugi po butelkę wody, gdy mają ją niedaleko strefy, w której wypoczywają.

Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – lodówka z napojami, tablica odlotów
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – pierożki

Usługi dodatkowe w Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles

W trakcie naszego pobytu w połowie 2021 roku nieczynne były pokoje kąpielowe oraz sypialnie, a także plac zabaw i pokój gier dla dzieci.

Normalnie funkcjonował kącik biznesowy oraz sala telewizyjna i kinowa.

W tym miejscu warto wspomnieć, że w saloniku dostępne są bardzo wygodne toalety. Poza tym, że same kabiny są przestronne i pozwalają na przykład na zmianę ubrania, to również do dyspozycji pasażerów przewoźnik oddaje małe toaletki z podstawowymi kosmetykami do odświeżenia się. Dodatkowo, co warto podkreślić – w toalecie zawsze jest obecna Obsługa. Powiedzieć, że są one czyste to nic nie powiedzieć. To jeden z tych dobrych pomysłów skopiowanych z CIP’a.

Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – informacja o remoncie
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – strefa telewizyjna
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – strefa „kinowa”
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – strefa dla dzieci
Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł – strefa dla dzieci – wyścigi samochodowe

Podsumowanie

Salonik Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles na nowym lotnisku w Stambule bardzo przypadł nam do gustu. Wprawdzie podczas jednego pobytu panował w nim bardzo duży ruch, ale związane to było z brakiem dostępności drugiego saloniku. Gdy największa fala odlotów minęła, w poczekalni zapanował spokój i cisza, a Obsługa w końcu mogła zapanować nad porządkiem.

Mimo, że nie wszystkie usługi były czynne, a bufet został nieco okrojony, to znaleźliśmy dla siebie coś dobrego i wypoczęliśmy między lotami.

Doceniamy starania przewoźnika i sam fakt, że mimo ograniczeń dostarcza wysoki poziom usług. Liczymy, że z czasem więcej serwisów będzie dostępnych dla pasażerów.

Będziemy tu wracać z przyjemnością.

Galeria

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

×

Polub nas na Facebooku!