Skip to main content

Saloniki lotniskowe – czym są lounge i o co w nich chodzi?

Prędzej czy później, w życiu każdego częstolatacza nadchodzi czas, kiedy pojawia się chęć na „odrobinę luksusu”. U różnych osób chęć ta przybiera różną formę. 

Jednym z ważnych elementów ułatwiania sobie podróżniczego życia, jest odpowiednie zagospodarowanie czasu przed i pomiędzy lotami. Pomagają w tym saloniki lotniskowe, zwane także lounge’ami, czy z niewiadomych przyczyn, niezgodnie z definicją, lożami.

W tym miejscu pojawia się cała seria pytań – o to czym są lounge, jak się do nich dostać, co oferują, i wiele wiele innych. W dzisiejszym artykule postaramy się rozwiać wątpliwości i odpowiedzieć na pytania, które mogą Was w tej kwestii nurtować.

Co to są saloniki, lounge

Na początek spróbujmy zdefiniować, a w zasadzie opisać czym jest lounge. 

W ogólności jest to przestrzeń na lotnisku, do której dostęp ma określona grupa gości. W ramach swojej działalności salonik oferować może odwiedzającym go osobom różnorodne płatne lub bezpłatne usługi. Najczęściej proponowanymi udogodnieniami są miejsca do pracy lub wypoczynku, dostęp do internetu, napoje i przekąski bądź jedzenie. Po drugiej stronie spektrum oferty saloników goście mogą korzystać z całych, przeznaczonych specjalnie dla nich terminali, w których zintegrowano wszystkie usługi – od wejścia do budynku do wejścia do samolotu tak, aby maksymalnie zwiększyć komfort osób z nich korzystających.

Gdzie znajdują się saloniki

Lokalizacja lounge’y bywa różna, najczęściej jednak znajdują się one w strefie sterylnej lotniska, po odprawie bezpieczeństwa i ewentualnej odprawie paszportowej. Są również lounge ulokowane przed kontrolą bezpieczeństwa (land-side) jak na przykład salonik przylotowy w Zurychu.

Sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana w przypadku bardzo dużych lotnisk i wielu lounge’y tego samego operatora. Na głównym aerodromie Stambułu łatwo pomylić kilka różnych saloników Turkish Airlines.

Na drugim biegunie są lokalizacje takie jak LOTowski Polonez, gdzie od wejścia do terminalu, przez przejście szybkiej ścieżki odprawy bezpieczeństwa, do pojawienia się w drzwiach lounge’a może upłynąć mniej niż pięć minut. 

W znacznej części lotnisk lokalizacja tych miejsc i droga do nich jest dobrze oznaczona, czasami jednak dotarcie we właściwe miejsce to przygoda sama w sobie.

Jak można uzyskać dostęp do saloników

Sposobów na wejście saloników jest wiele. Dużo tu zależy od rodzaju lounge’a.

Status w programie lojalnościowym

Jednym z najczęstszych jest posiadanie odpowiedniego statusu w programie lojalnościowym linii bądź sojuszu, którym lecimy. Reguły i szczegóły dostępu ze względu na status mogą być skomplikowane i zależą od bardzo wielu czynników w poszczególnych sojuszach, niemniej, co do zasady, najczęściej dzieje się tak, że pasażerowie latający odpowiednio często na pokładach głównego operatora swoich „domowych” lotnisk prędzej czy później „dorabiają się” statusu umożliwiającego korzystanie z saloniku przynajmniej na lotnisku „domowym”.

Klasa podróży

Kolejnym bardzo popularnym sposobem na dostęp do saloniku jest podróż w odpowiedniej klasie podróży. Temat znów można by niuansować i rozkładać na czynniki pierwsze, ale zwyczajowo podróż w klasie biznes bądź pierwszej umożliwia pasażerom korzystanie z saloników zarówno przed podróżą jak i w czasie przesiadek, a także, niekiedy, po przylocie do miejsca docelowego (arrival lounge).

Przynależność do „klubu”

Bardzo popularną metodą uzyskania dostępu do lounge jest udział w którymś z popularnych programów salonikowych. Najpopularniejszy z nich – Priority Pass umożliwia wykupienie określonej liczby „wejść” lub zakup pakietu bez limitów. Z odpowiednią kartą (lub jej elektroniczną wersją) mamy dostęp do saloników kontraktowych uczestniczących w danym programie (często po spełnieniu dodatkowych warunków jak na przykład karta pokładowa na lot odlatujący w ciągu najbliższych kilku godzin). Z kartą programu salonikowego skorzystamy również z lounge’y linii lotniczych zrzeszonych w Priority Pass (na przykład z saloniku Turkish Airlines na lotnisku Bangkok-Suvarnabhumi). 

Innym popularnym programem dostępu do saloników jest na przykład Dragon Pass czy Lounge Key.

Vouchery

Linie lotnicze zapraszają też często do swoich saloników na podstawie voucherów. Zdobywanie ich bywa bardzo zróżnicowane – niektóre otrzymuje się po odbyciu określonej liczby lotów, niektóre można „kupić” za mile w programach lojalnościowych, inne zaś rozdawane są w ramach upominków bądź przeprosin za utrudnienia w podróży.

Karty kredytowe

Kluczem do drzwi lounge’y bywają też karty kredytowe. Opcja ta jest znacznie bardziej popularna w USA, gdzie organizacje kartowe posiadają nawet własne saloniki w niektórych portach lotniczych. 

Nasi rodzimi wielbiciele podróży mieli do niedawna podobną opcję w postaci pakietu oferowanego wraz z kartami Diner’s Club. Niestety, ich operator zrezygnował z obecności na polskim rynku kilka miesięcy temu. Na otarcie łez pozostają rodakom karty kredytowe premium, do których wydawcy w ramach benefitów wydają karty PriorityPass.

Gotówka

Bardzo często zdarza się, że do saloników, szczególnie tych niezależnych dostęp można po prostu kupić za gotówkę. Ceny bywają różne, oscylują w okolicy trzydziestu EURO. 

Rodzaje saloników

Nie wszystkie saloniki są takie same. Gdyby było inaczej jeden z ważnych tematów naszej strony nie miałby racji bytu. Postaramy się pokrótce przedstawić kilka najważniejszych rodzajów lounge wraz z ich krótkimi charakterystykami.

Business /executive

Najczęstsza kategoria saloników będących we władaniu linii lotniczych. Nazwy i inne oznaczenia mogą się w tej kwestii różnić, ale zazwyczaj znajdziecie tu spokojne miejsce do pracy i wypoczynku, dostęp do internetu, wiadomości, coś na ząb i coś do wypicia. Nie zawsze będą to przekąski i napoje wysokich lotów.

Business class

Część linii posiada osobne saloniki/strefy dostępne tylko dla pasażerów z biletami w klasie biznes. Zwyczajowo, jest tu dostępny większy wachlarz usług, ilość gości jest mniejsza niż w business/executive lounge’ach. Również bufety i barki bywają tu bogatsze niż w tych ostatnich.

First class

Linie oferujące w swoich samolotach pierwszą klasę często swoim gościom podróżującym w tej części maszyny zapewniają specjalne miejsce, z jeszcze większym spokojem, niż innym pasażerom. Można się tu spodziewać wielu spersonalizowanych udogodnień, z indywidualną informacją na temat statusu lotu i zaproszeniem do wejścia na pokład w pierwszej (bądź wedle preferencji – ostatniej) kolejności. 

Strefy dla pasażerów pierwszej klasy bywają bardzo różne, a wachlarz ich oferty jest naprawdę szeroki. Widzieliśmy saloniki pierwszej klasy w formie kilku odgrodzonych foteli, jak również całe skrzydła terminali ze specjalnymi usługami poprawiającymi komfort podróżowania – restauracje a’la carte, przepastne bary, usługi odświeżenia garderoby w trybie ekspresowym, palarnie cygar, pokoje z miejscami na wypoczynek, salony fryzjerskie czy SPA. 

Jedynym ograniczeniem jest tu chęć linii lotniczych do dogodzenia swoim „najdroższym” pasażerom.

Kontraktowe / Priority Pass

Najbardziej popularny rodzaj saloniku lotniskowego. Organizowane i prowadzone są one zazwyczaj przez zewnętrzne organizacje na potrzeby wielu linii lotniczych lub organizacji kartowych. Powstają w miejscach, w których ruch nie usprawiedliwia tworzenia osobnych lounge’y przez każdego z operatorów lotniczych. W zamian, dla gości uprawnionych do skorzystania z tego ułatwienia linie wykupują możliwość wstępu (podpisują kontrakt) z operatorem takiego miejsca.

Saloniki SPA /części SPA

Kiedy oczekiwanie na lot w wygodnym miejscu z dostępem do bezpłatnego jedzenia i picia to za mało, powstają miejsca, które pomogą pasażerom w rozładowaniu stresu i napięcia przed lub w trakcie podróży. Saloniki SPA z masażami, kąpielami i innymi zabiegami to kolejny poziom ułatwiania życia gościom. 

Przed pandemią Turkish Airlines w swoim głównym lounge’u w ISTambule oferował podróżnym „wędrującego masażystę” – odpowiednio przeszkolone osoby krążyły po tym wielkim pomieszczeniu i masowały zmęczone barki i plecy osób, które miały na to ochotę na miejscu, w fotelu, który w danej chwili zajmowali.

Nap boxy

Niszowa, ale coraz śmielej wchodząca na lotniskowe “salony” usługa, najczęściej w ofercie Priority Pass. Nap boxy umiejscowione są w części publicznej lotniska. Znajdziemy w nich łóżko i często skromny blat służący za biurko.

Arrival lounge

Zwyczajowo przyjęło się, że wizyty w saloniku to czas przed podróżą, bądź jej w trakcie. Co zrobić jednak, kiedy po długiej podróży przylatujemy na miejsce o samym świcie? Doba hotelowa jeszcze długo nie będzie miała początku, nasze spotkania również dopiero za kilka godzin… Z pomocą przyjdą tak zwane arrival lounge. Są to miejsca działające najczęściej od pierwszego dalekiego przylotu na dane lotnisko do wczesnych godzin popołudniowych. Znajdziemy w nich ciche i spokojne miejsce do pracy z internetem, często śniadanie, czasami również prysznice, miejsca na krótką drzemkę, a także przydatne w podróżach biznesowych usługi prasowania czy odświeżenia garderoby w ciągu kilku godzin.

Co znajdę w saloniku

Jednym z najważniejszych tematów poruszanych przez bywalców saloników jest sprawa oferowanych przez konkretne lounge usług, ale także zakres poszczególnych z nich. Czego zatem może oczekiwać pasażer udając się w takie miejsce?

Jedzenie

Oferta gastronomiczna saloników oceniana jest przez podróżujących jako jedna z pierwszych i stanowi jeden z najważniejszych elementów oceny całego lounge. Jak wyglądają standardy w tej dziedzinie?

Bufet

Podstawową formą karmienia bywalców przez linie lotnicze i operatorów saloników są bufety. Wyglądają one bardzo różnie. Jeszcze kilka lat wstecz domyślnie były to bemary zawierające określony zestaw dań, zazwyczaj dostosowany do pory dnia, choć zdarzały się miejsca, gdzie dostępne opcje były niezmienne przez dnie, tygodnie, miesiące, a nawet lata. Oczywiście mowa tu o tych lounge’ach, które oferowały w ogóle dania ciepłe. Duża część saloników kontraktowych – na przykład w Polsce, przez wiele lat oferowała tylko słone i słodkie przekąski, w porywach drożdżówki. 

Sytuację zmieniła nieco pandemia, gdzie w zależności od miejsca – albo bufety zlikwidowano w ogóle, albo zastąpiono je pakowanymi przekąskami, prostymi daniami jak kanapki, czy zestawami pokrojonych owoców i warzyw. 

Obecnie obserwujemy powrót do ciepłych bufetów z bemarami. W zdecydowanej większości lounge’y jedzenie podawane w ten sposób należy ocenić jako podobne w stylu i jakości do przeciętnego baru lub jadłodajni. Zdarzają się wyjątki – lepsze i gorsze – ale stanowią one zazwyczaj mały odsetek całości rynku salonikowego.

À la carte

Wyższą szkołą jazdy są saloniki, w których w części jadalnej dania podawane są przez Obsługę do stolika. I w tym zakresie zaobserwować można szerokie spektrum możliwości operatorów. W saloniku biznesowym Qatar Airways Al Mourjan Business Class Lounge w Doha głównym elementem menu są kanapki, tosty i zupy. Z kolei tradycją lounge’y lini Cathay Pacific jest kilka dań popisowych wywodzących się z kultury chińskiej, z przepysznymi dan dan noodles na czele. W innych salonikach spotyka się menu dań regionalnych i kuchni międzynarodowych, dostosowanych do pory dnia i nocy.

Restauracja

Jednym z „innowacyjnych” podejść linii lotniczych w kwestii jedzenia w lounge’ach jest uruchamianie w nich płatnych restauracji. Prekursorem takiego ruchu w Europie była linia KLM, która podczas niedawnej przebudowy swojego flagowego Lounge52 na lotnisku w Amsterdamie przeznaczyła na ten koncept niemal połowę piętra. Podczas kilku naszych ostatnich wizyt miejsce to nie cieszyło się zbytnią popularnością.

Napoje

Oferta napoi oferowanych w salonikach również bywa tematem dyskusji i sporów wśród frequent flyer’ów. Oczywiście nie mówimy tu o świętej wojnie zwolenników Mirindy czy Fanty. Głównym tematem bywają oferowane w danym miejscu alkohole, drinki lub całe serwisy barmańskie. 

W którym miejscu można się napić prawdziwego szampana, w którym tylko prosecco?

Który z lounge ma najlepszy wybór whisky, a gdzie podawany jest wybór lokalnych piw? Ilu podróżujących, tyle preferencji. 

W całym tym zgiełku pragniemy zwrócić jednak uwagę, że zdarzają się lounge, które nie oferują swoim gościom nawet wody. Byliśmy w takim i opisaliśmy go, abyście Wy nie musieli tego doświadczać.

Rozrywka

Nie samym jedzeniem i piciem człowiek żyje. Szczególnie w przypadku dłuższych przesiadek istotne może być zapewnienie pasażerom rozrywek. W obecnym czasie trudno wymyślić coś niezwykłego, konkurencyjnego dla wszechobecnych telefonów komórkowych i tabletów. Linie nie dają jednak za wygraną. 

Turkish Airlines zapraszają w czasie przerwy w podróży na partyjkę golfa, Qatar Airways kusi przejażdżka w symulatorze bolida F1, a Saudia Airlines daje nam możliwość rozegrania partyjki bilarda. 

To oczywiście tylko przykłady kilku miejsc, w których czas między lotami możemy spędzić w podobny sposób.

Informacje

Nie bez kozery saloniki zwykło się nazywać biznesowymi – to głównie o pasażerach podróżujących w interesach tworzono je wiele lat temu. Mimo, że demografia odwiedzających nieco się zmieniła, cały czas jednym z ważnych aspektów, o które dbają stali bywalcy lounge jest informacja. Nie chodzi rzecz jasna – w każdym razie nie wyłącznie – o informacje o kolejnym locie, ale głównie o wydarzenia międzynarodowe bądź lokalne mające wpływ na plany podróżnych. Większość informacji możemy mieć dziś na bieżąco w swoich telefonach, ale nie wszyscy lubią wpatrywać się w małe ekrany bez końca. Do tego warto czasami spojrzeć na zagadnienie z różnych perspektyw. Dlatego wiele lounge’y oferuje nie tylko dostęp do prasy, ale też telewizory z kanałami informacyjnymi.

Kultura

W szczególności linie flagowe wielu państw wykorzystują lounge w swoich największych portach hubowych jako nośnik własnej kultury i historii. Przybiera to przeróżne formy – od wystaw artystycznych, przez dedykowane sekcje z daniami z danego regionu, aż po przesłania będące elementami nazwy sieci WiFi lub hasła do niej.

Miejsca do pracy

Wspominając o źródłach potrzeb, z których zrodziły się lounge nie sposób zapomnieć o kolejnej podstawie – wygodnym i spokojnym miejscu do pracy. Często jest to przypadkowy, wielofunkcyjny stolik i fotel, które muszą wystarczyć gościom, innym razem jednak, szczególnie w większych obiektach, projektanci dokładają starań, aby zaadresować tę potrzebę w sposób optymalny. Niektóre linie, jak na przykład Singapore Airlines korzystają z okazji i wzorują miejsca pracy na swoich fotelach w klasie biznes, dodatkowo przekonując w ten sposób swoich gości o świetnym wyborze linii lotniczej i klasy podróży, jeśli ich celem jest praca.

Sale konferencyjne

Jak jeszcze bardziej dopieścić swojego najbardziej wartościowego gościa? 

Stworzyć mu miejsce docelowe zanim jeszcze zdąży wyjść z lotniska. Pewnie taki właśnie pomysł towarzyszył osobom, które wymyśliły umieszczanie w salonikach lotniskowych salek konferencyjnych, salek spotkań, które umożliwią spotkanie i omówienie spraw jeszcze na lotnisku, bez potrzeby wycieczki „na miasto”.

Relax

W dobie dbania o “work-life balance”, kierunkiem rozwoju usług salonikowych od wielu już lat jest rozbudowa oferty pogłębionego relaksu przed podróżą lub w czasie przerwy w niej. 

Leżanki, szezlongi, strefy ciszy, fotele masujące, masażyści, aż wreszcie współpraca z profesjonalnymi firmami z branży SPA i obecności ich zabiegów na miejscu, to coraz częściej spotykane udogodnienia. Przykładem takiego miejsca może być Strefa Premium Beauty Yonelle w LOT’owskim saloniku Polonez.

Day room / nap room

Pogłębiony wypoczynek podczas wielogodzinnej przesiadki? 

Wyrównanie zegara biologicznego przy przekraczaniu wielu stref czasowych? Możliwość drzemki z zachowaniem prywatności po długim locie? 

Day room’y – zbiorcza nazwa opisująca wszelkiego rodzaju pokoje gościnne udostępniane pasażerom, oraz nap room’y – umowna nazwa zakamarków z kozetkami, szezlongami czy kanapami. Obie funkcjonalności zaprojektowano celowo, aby dać szansę pasażerom na izolację od zgiełku lotniska i szansę na wytchnienie. Według częstolataczy są to jedne z najbardziej cenionych udogodnień, które znaleźć można w lounge’ach.

Prysznice

Oprócz rzeczy oczywistych jak dostęp do jedzenia, picia i internetu, zdecydowanie najbardziej cenionym przez nas i naszych znajomych udogodnieniem, szczególnie po długich lotach, jest dostęp do czystego, ciepłego prysznica. 

Saloniki oferujące taką usługę są wybawieniem – zarówno dla tych, którzy spieszą się na spotkanie, jak i dla tych, których czeka kolejny długi lot. Jeśli dodatkowo infrastruktura pozwala na swobodne przebranie, wysuszenie włosów i inne podstawowe zabiegi higieniczne – my jesteśmy ukontentowani!

Lounge’owa etykieta

Saloniki to nie tylko miejsca, w których można się najeść, napić, przespać, wykąpać i zabawić. To przede wszystkim miejsca interakcji z innymi ludźmi – z innych stron świata, kultur, narodowości, wyznań, zainteresowań. Jako takie, wymagają też swoistej etykiety, aby tak różni goście nie przeszkadzali sobie nawzajem. 

Większość z nich jest oczywista i zdroworozsądkowa – nie wynoś butelek z alkoholem, jedzenia, nie rozmawiaj głośno przez telefon, czy nie rozkładaj swoich bagaży na siedzeniach, jeśli salonik jest pełen. 

Warto pamiętać też, aby nie sprawiać zbędnego kłopotu obsłudze – nie brudź niepotrzebnie, nie roznoś śmieci, nie skacz bez sensu po kanałach w TV.

Podsumowanie – czy warto korzystać z saloników?

Dla wielu osób dostęp do saloników lotniskowych jest niemal jak Ziemia Obiecana. Potrafią robić przeróżne dziwne rzeczy, aby tylko uzyskać do nich dostęp. Zdarza nam się spotykać osoby, które spędzają całe weekendy latając bez celu do Bydgoszczy czy Katowic, aby móc w przyszłości wejść do LOTowskiego Poloneza czy Mazurka, choć rzadko latają tradycyjnymi liniami.

Z takich właśnie zachowań wnosimy, że dla wielu dostęp do lounge’y to rzecz warta zachodu. 

I niech to będzie podsumowanie i odpowiedź na postawione w nagłówku pytanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

×

Polub nas na Facebooku!